10 marca 2014
sezon balkonowy czas zacząć
Nastała wiosna, bajeczna i ciepła więc korzystamy z uroków dużego balkonu, który staje się na czas pogody po prostu kolejnym pokojem. Sensoryko;) nadlatujemy z bosymi stopami, a z nami na nasz balkon: spinacze, korki, muszle, szyszki, kamienie i PIASKOWNICA w kolorowym piaskiem i kamyczkami równie kolorowymi (w styczniu zakupiłam na wyprzedażach za symboliczne kwoty:). W najbliższych dniach pewnie dołączą tam kolejne przedmioty ale na razie było dość spokojnie i przyjemnie:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
My mamy nieduży balon, ale piaskownica się zmieści;) Świetny pomysł;)
OdpowiedzUsuńU nas sezon balkonowy otwarty wczorajszym jego szorowaniem - teraz czeka na zabawy :) Ależ u Was ciepło!
OdpowiedzUsuńKusi mnie właśnie piaskownica tego typu na nasz balkon. Jak wrażenia i doświadczenia po kilku miesiącach? Nanosi się do domu, jak sąsiedzi, stan piasku i zainteresowanie dzieci? Będę wdzięczna za informacje :)
OdpowiedzUsuńPiaskownica sprawdza się znakomicie, jest używane codziennie, powstają w niej twory najróżniejsze. Do domu piasku nanosi się niewiele natomiast balkon jest systematycznie odkurzany i zamiatany. Piaskownica jest po stronie balkonu, gdzie rośnie winorośl u sąsiada więc nie ma problemu z drobnymi ziarenkami, które mogą spadać. Generalnie naprawdę balkon i piaskownica jest : kuchnią, miejscem architektonicznych projektów, zabaw w poszukiwanie ukrytych monet w piasku, pojazdem różnych bohaterów książek i wiele, wiele innych. Polecam:) Wystarczy do tego trochę patyków, trochę szyszek, kamyków, muszli i zabaw mnóstwo. pozdrawiam
UsuńTo fantastycznie, bo dzisiaj zanim zobaczyłam komentarz kupiłam. Na razie wraz z piaskiem jest w samochodzie i dopiero od jutra zaczniemy korzystać, ale już się nie mogę doczekać. Pozdrawiam
Usuń