Potrzebujecie:
- 8 małych butelek plastikowych zakręcanych z zakrętką (ja wykorzystałam takie po jogurcie)
- ryż, makaron, zapałki, fasolę lub groch (lub inne przedmioty wywołujące różne rodzaje szmerów)
- 4 pary różnokolorowych naklejanych kropek
- tackę lub pudełko do przechowywania zabawki
Stworzenie zabawki polega na stworzeniu 4 par (więcej lub mniej) różnie szeleszczących butelek. Ja dobierając materiały starałam się stworzyć możliwie zróżnicowane dźwięki.
Pod butelkami przyklejamy kolorowe kropki, w imię logicznej zasady: te same dźwięki te same kolory kropek. Ma to na celu możliwość samokontroli wykonanego zadania, czyli dobrania buteleczek wydających te same dźwięki.
Zadbałam o precyzyjny podział wkładu do butelek by wydawane dźwięki były faktycznie takie same, a wypełnienie moich buteleczek wyglądało następująco.
Powiem szczerze, że przez choroby moich pociech nie nacieszyliśmy się jeszcze wykonanym materiałem ale został po raz pierwszy pooglądany. Zrobienie przy tym zajęciu logicznego i ostrego zdjęcia graniczyło z cudem bo ciągle podskakiwali i ruszali rękami, to jedno to drugie:) Dlatego postanowiłam dołączyć to, co mam:) Było trochę radości ale dla Stasia materiał chyba nieco za łatwy:) Utrudnię i dorzucę nowe buteleczki:) Z uwagi na doświadczenia domowe polecam taką zabawę dla dzieci w wieku 2-3,5 roku:) Albo utrudnioną wersję dla starszych:)
Udanej zabawy:)
Kolejna zabawa do przetestowania :) Nie wiem jedynie gdzie dorwę takie fajne zakręcane buteleczki, bo wszystkie te actimele itd mają zamknięcie na złotka :) No chyba że większe właśnie...
OdpowiedzUsuńWidziałam w Polsce takie małe kefiry lub maślanki.
UsuńŚwietne to słuchowe memory! Też sobie zrobimy!:)
OdpowiedzUsuńA manualna sprawność Basi to myślę, że zasługa przede wszystkimTwoich kreatywnych i różnorodnych zabaw! Pędzę do zakładki z książkami:)
pozdrawiam:)