17 kwietnia 2014

kolorowe jeże

Zestaw z jeżami był hitem wczorajszego dnia: ulepiłam 5 różnokolorowych ciał jeży z ciastoliny i wyciągnęłam plastikowe, małe elementy z mozaiki, które mogły służyć jako kolce. Zabawa polegała na stworzeniu jeży do końca, czyli powkładaniu kolców, aktywność bardzo się spodobała moim pociechom na tyle, że zamiast pięciu powstało chyba 10 jeży i stoją na stole i nie mogę ich ruszyć:) Znów super sposób na usprawnianie ręki, poznawanie kolorów. Sama mozaika jest świetną zabawką, która służy nam od dawna i cieszy powodzeniem, w przypadku braku kolorowych kolców można wykorzystać pomalowane zapałki, kolorowe patyczki. Polecam gorąco:)





zestaw z piórkami

Kolejny zestaw wyprodukowany w trakcie choroby:) Tekturowe pudełko z dziurkami i drugie z piórkami:) Niewiele trzeba by bawić małe rączki i małe głowy:) Zadanie: wtykanie piórek do dziurek:)



liczenie i rozumienie ilości 1-10

Mały zestaw do zabawy i nauki i dla Starszaka i dla Malucha:) Koraliki ponawlekałam na sznurek i Basia już wie, ile to 10:) Sam fakt liczenia nie kształtuje w dziecku rozumienia ilości. Chcę, by dzieci za cyfrą, czy liczbą miały wyobrażenie, czym ona jest. Taki mały zestaw jest według mnie super sposobem na utrwalanie rozumienia ilości. 
Potrzebujecie sznurka, koralików, karki papierów z napisanymi cyframi i odrysowaną odpowiednia ilością koralików. Podobno według badań statystycznych przeprowadzonych w Stanach edukacja matematyczna zajmuje w rozwoju małego dziecka znacznie mniej miejsca niż edukacja matematyczna. Warto to nadrobić:) 




13 kwietnia 2014

zając, kurczak czyli nadal plastycznie

W domu i w grupie rówieśników realizowaliśmy ostatnio przygotowania wielkanocne, zebrane rolki papieru toaletowego wykorzystaliśmy do stworzenia zająców i kurczaków wielkanocnych. Owca wyglądała jak pudel więc z tego pomysłu zrezygnowaliśmy:) Bardzo proste do wykonania i bardzo łatwo o ładny efekt, wystarczy jedynie papier do pakowania, kolorowy, we wzory  lub bibuła. Tak naprawdę krzywe przyklejenie lub wycięcie elementów nie ujmuje urokowi tych stworów papierowych:) Polecam:)




5 kwietnia 2014

Wielkanoc i twory z masy solnej

Masa solna:) Któż z nas jej nie zna:) Polecam prosty i podstawowy przepis : szklanka mąki, szklanka soli i pół szklanki wody. Naszym tematem przewodnim były zbliżające się święta wielkanocne. To prawdziwa zabawa na wiele godzin zarówno dla mojej 2,5 latki, dla 5 latka i dla mnie:) Przechodziliśmy wspólnie wszelkie etapy: tworzenia masy, potem formowania wytworów, wycinania ich z foremek, zapewniania, że to nie ciastka;) potem wypiekania i malowania. Sporo radości i satysfakcji z efektów dla każdego z nas:)









Zachwyciły mnie barwy, które stworzyły moje dzieciaki, Basia mimo, że jest mała stworzyła piękne rzeczy, podobierała kolory, nałożyła grube warstwy przez co, pracę są takie pełne energii i charakteru, Stasio naprawdę twórczo i przemyślanie mieszał kolory, tworzył swoje koncepcje i był bardzo zadowolony  z efektów. Naprawdę stary, dobry sposób na świetne popołudnie z dziećmi. Polecam:) 

kulki z modeliny

Lubimy kulki:) Nie wiem, co w nich jest ale po prostu je lubimy. Mamy szklane, drewniane ale od wczoraj także te stworzone własnymi rękami, w radosnych, czarodziejskich kolorach. Nie trzeba wiele prócz odrobiny fantazji, modeliny, kulek ze styropianu lub drewna.
Dla tych, którzy odwiedzili w Krakowie fabrykę cukierków nie ma większej tajemnicy jak wyczarować z modeliny długie okrągłe rulony, w których ukrywać się będą różne kształty i kolory, które następnie pokrojone na małe okrągłe talarki obkleją kulki, a obtaczane w naszych rękach wyrównają się, a gdy zaschną stworzą ciekawe i ładne kolorowe kulki.







Udanej zabawy:)

segregacja, pióra, kulki i dużo zabawy

Dzieci uwielbiają pióra więc gdy udało mi się znaleźć małą paczkę kolorowych piór kupiłam ją bez zawahania i po prostu oddałam w dłonie swoich dzieci:) Wiem doskonale, że te dłonie i umysły uczynią z nich pożytek. Bez sugestii, bez podpowiedzi, bez namawiania moja Basia odnalazła z nimi po prostu zabawę na miarę swoich pomysłów i chęci. Drugim odkryciem były materiałowe kulki z błyszczącymi włoskami:) Wszelkie te przedmioty są segregowane, układane, eksplorowane na każdy z możliwych sposobów, a ja zdecydowanie wolę to niż kolejną zabawkę, która stanie na półce:)


Basia odnalazła powycinane z filcu (już na Wielkanoc pisanki), różnokolorowe i zaczęła dopasowywać kolory piór do pisanek. Następnie segregowała wszystkie kolory piórek w swoim nowym pudełku z drewna z kilkoma przegródkami.


Pudełko standartowo zakupione na brocante, spełnia różne funkcje i idealnie nadaje się do segregowania także kolorowych kulek z włoskami:)